Niestety, po zaledwie siedmiu miesiącach małżeństwa jej szczęście zostało brutalnie przerwane — jej mąż Matt uległ poważnemu wypadkowi motocyklowemu i trafił w stan krytyczny, podłączony do respiratora.😊😊
Mimo pesymistycznych prognoz lekarzy, którzy sugerowali odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie, Danielle zdecydowała się nie poddawać i modlić o cud.😱 Powiedziała: „Czułam, że Bóg może go podtrzymać i pomóc mu przejść przez to wszystko”.🎉🎉
Kontynuację znajdziesz w pierwszym komentarzu․👇👇
Po wypisaniu ze szpitala Matt trafił do domu, gdzie Danielle i jej teściowa opiekowały się nim z całych sił. Danielle chciała zapewnić mu „najlepszy widok na świat”, nawet jeśli dla niej był to tylko nieruchomy człowiek w łóżku, dbając o jego komfort z ogromną miłością.
Mijały miesiące, a nadzieja powoli gasła, gdy nagle Matt otworzył oczy. Już samo to było cudem. Następnie rozpoczęła się powolna, stopniowa poprawa zarówno psychiczna, jak i fizyczna.
Najbardziej zaskoczyło rodzinę to, co Matt wypowiedział jako pierwsze słowa — poprosił o „wrapa z buffalo chicken z Cheddar’s”.
Matt odzyskał dużą część pamięci długotrwałej, jednak wciąż ma trudności z przypomnieniem sobie dnia ślubu i ostatnich wydarzeń. Niestety nie potrafi chodzić, ale robi wszystko, co w jego mocy, by nadal się poprawiać.
Jego dowcipna osobowość wciąż świeci pełnym blaskiem, a nawet ma radę dla mężów: „Wynoscie śmieci, bo może nadejść dzień, kiedy już nie będziecie mogli tego zrobić”, żartuje.
Historia Matta jest dowodem na moc modlitwy i wiary. Jak ktoś, kto poznał jego niezwykłą historię, powiedział: „Miejcie wiarę, bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych”. Inna osoba dodała: „Z Bogiem wszystko jest możliwe”.
Podziel się tą wzruszającą opowieścią ze swoją rodziną i znajomymi na Facebooku.