Słynna kanadyjska piosenkarka, Céline Dion, podzieliła się niedawno poruszającym nagraniem w mediach społecznościowych, w którym otwarcie opowiedziała o swoich problemach zdrowotnych. 😍 😍😀54-letnia artystka wyznała, że zdiagnozowano u niej niezwykle rzadką i poważną chorobę o nazwie zespół sztywnego człowieka․ 🙃🙃
Kontynuację zobacz w pierwszym komentarzu․👇👇
To schorzenie ma ogromny wpływ na jej życie codzienne – utrudnia jej nie tylko poruszanie się, ale także wykonywanie tego, co kocha najbardziej: śpiewanie. W związku z pogarszającym się stanem zdrowia Céline była zmuszona odwołać zaplanowaną na luty trasę koncertową po Europie.
W swoim wystąpieniu powiedziała:
Zespół sztywnego człowieka to autoimmunologiczne zaburzenie neurologiczne, które może powodować niezwykle bolesne skurcze mięśni, sztywność ciała oraz nadwrażliwość na bodźce – takie jak dźwięk czy dotyk. Objawy mogą być tak intensywne, że prowadzą nawet do złamań kości czy przemieszczeń stawów.
Jak tłumaczy Céline, napady skurczów są na tyle silne, że czasem uniemożliwiają jej normalne poruszanie się, a tym bardziej śpiewanie. Pomimo tego, artystka nie poddaje się i korzysta z pomocy zespołu lekarzy oraz terapeutów, którzy wspierają ją w procesie leczenia.
W emocjonalnym nagraniu podziękowała również swojej rodzinie – zwłaszcza trzem synom – za bezcenne wsparcie w tych trudnych chwilach.
Céline skupia się obecnie na powrocie do zdrowia i odzyskaniu sił przy wsparciu specjalistów od medycyny sportowej. Z serca dziękowała fanom za nieustającą miłość, dobre słowa oraz lojalność, jaką okazują jej przez lata.
Na zakończenie swojego przesłania zachęciła wszystkich do dbania o siebie i wyraziła nadzieję, że jeszcze spotka się z publicznością. Mimo trudności, z jakimi się zmaga, Céline pozostaje pełna determinacji i wiary, że uda jej się powrócić do tego, co kocha najbardziej – sceny i muzyki.