Mam bardzo kreatywnego wujka, który uwielbia dawać drugie życie codziennym przedmiotom, przekształcając je w prawdziwe małe dzieła sztuki.
Podczas mojej ostatniej wizyty u niego zauważyłam, że zbiera pudełka po jajkach. Ciekawa, zapytałam go, co z nimi zamierza zrobić, a on odpowiedział tajemniczym uśmiechem, że pokaże mi to przy następnej wizycie.
Nie mogąc się doczekać, wróciłam do niego tydzień później. I wtedy niespodzianka! Przekształcił te zwykłe pudełka w absolutnie urocze figurki.
Pokazał mi szczegółowo, jak to zrobił. Najpierw porwał pudełka na małe kawałki, a potem zanurzył je w gorącej wodzie na około pół godziny, żeby je zmiękczyć.
Kiedy były dobrze nasiąknięte, zmiksował je, aby uzyskać gładką, jednolitą masę. Następnie podgrzał ją przez około 15 minut, aby pozbyć się nadmiaru wilgoci.
Aby wszystko stwardniało, dodał odrobinę naturalnego kleju i dobrze wymieszał wszystko, aż uzyskał elastyczną, formowalną konsystencję – idealną do modelowania.
Dzięki tej sprytnej metodzie udało mu się stworzyć te unikalne i pełne uroku figurki. To piękny przykład na to, że z odrobiną wyobraźni i cierpliwości, z prostych materiałów można stworzyć prawdziwe rzemieślnicze skarby!